Więc pograłem kilka godzin i mogę stwierdzić co nastepuje:

1. Prawdopodobnie nie da się założyć klanu... Po kliknięciu na odpowiednią opcję u odpowiedniego NPC nic się nie dzieje.

2. Niektóre questy nie działają, inne działają źle (np. każą zabić 5 mobków o nazwie dajmy na to "noob", sa takie zaraz obok, bijesz, a tu nie rośnie licznik - słowem questu nie da się skończyć.

3. System Craftingu nie działa, nie da się nauczyć skilli.

---

Jeśli się mylę, to proszę mnie poprawić

Interface i sterowanie rodem z WoW, ale można ustawić np. chodzenie jak w L2 i posiłkować się WSAD i spacją.

Sama gra nie sprawia większych trudności i gra się nieźle... Jedyny problem jaki miałem to wydostać się z pierwszej "mapy"

Drugi dzień zabawy

- party nie działa, nie ma podziału expu, dropa i kasy
- WH nie działa
- Część świata jest niezaludniona, tzn. nie ma NPC i mobków, są tylko czyste, w sensie puste lokacje
- Skille oparte na Divinity Points nie działają
- Stigma system nie działa
- Agresywne mobki / grupowe mobki zachowują się jak nieagresywne i biją solo
- Gdyby nie kasa od GMa, to byłaby mega bieda... a np. na początku robiłem wszystkie questy jakie się dało i nie dorobiłem się nawet na armor dla swojego levelu, co dopiero mówić o broni
- shoty nie działają, strzały się nie zużywają, scroll do wioski i scroll od rezurekcji też nie działają
- GM zapowiedział, że "wipe może się zdarzyć w każdej chwili, bez żadnego ostrzeżenia", słowem alfa testy jak się patrzy
- moja friendlista się wyczyściła

Podsumowanie - klon WoW, bardzo wiele rzeczy zaczerpnięte (czyt. zerżnięte ), od interface zaczynając na drobiazgach kończąc. Moim zdaniem kto lubi WoW ten sobie pogra, kto woli L2... Jak dla mnie gra jest dość monotonna, expienie na białych mobkach dla 20 levelu postaci to katorga, 3 minuty na mobka i 2% expu, często brak dropa, o kasie nie wspominając. Gra może być ciekawa, ale za jakieś pół roku, kiedy więcej rzeczy będzie działać i nastąpi kilka(naście?) wipe-ów w międzyczasie. Swoją drogą fajna przygoda, tak odetchnąć od L2, a zarazem uświadomić sobie, że tam wcale nie było tak źle, tyle rzeczy działało

Jakie są Wasze spostrzeżenia? :]

Ostatnio edytowany przez Adalbert (2009-10-30 00:33:54)